MG liczy koszty obciążeń administracyjnych

2010-07-29 00:00:00 +0100


Ministerstwo Gospodarki opublikowało właśnie raport z oceny obciążeń administracyjnych, które wynikają z polskich przepisów dotyczacych działalności gospodarczej. Koszty te, wynikające z ponad 3000 obowiązków informacyjnych, to ponad 37 mld zł czyli ok. 3% PKB. Raport MG jest bardzo szczegółowy i poza listą zidentyfikowanych obciążeń administracyjnych wraz z oceną ich kosztów zawiera także opis metodologii. Łączna liczba wycenionych obowiązków informacyjnych to 3712 z ponad 6000, które zidentyfikowano we wcześniejszym raporcie. W wycenie MG uwzględniło tylko przepisy związane z jedną z kilku priorytetowych dla gospodarki dziedzin.

Każdemu obowiązkowi został przypisany średni roczny koszt dla przedsiębiorstwa oraz liczba podmiotów, które danemu obowiązkowi podlegają. Te dwie wartości pomnożone przez siebie dają ogólny koszt danej procedury dla gospodarki. Zestawienie jest wartościowe choćby dlatego, że pozwala łatwo wskazać przepisy, które niezwykle dużo kosztują choć pożytek z nich dla państwa jest nieznaczny.

Oszacowane koszty z pewnościa będą zaskoczeniem dla wielu osób, bo wiele pozycji o stosunkowo niewielkim koszcie jednostkowym (klasyczny argument “300 zł dla firmy to żaden wydatek”) dzięki efektowi skali generuje koszty wręcz gigantyczne. Również ich sumowanie się tych kosztów (10 razy 300 daje już 3 tys. zł czyli jeden etat) przyczynia się do nadmiernego obciążenia firm.

Na przykład pozycja “Podawanie numeru i data wystawienia faktury potwierdzającej nabycie produktów rolnych w dokumencie stwierdzającym dokonanie zapłaty należności za nie” o rocznym koszcie ok. 6 tys. zł pomnożona przez liczbę przedsiębiorstw (prawie 190 tys.) daje 1,2 mld zł, które są w skali całego kraju wydawane na jej realizację. Jeszcze większym kosztem jest “prowadzenie rachunkowości” (ksiąg rachunkowych), którego koszt (440 tys.) pomnożony przez 30 tys. przedsiębiorstw daje astronomiczną kwotę 13 mld zł.

Jak zwraca uwagę “Rzeczpospolita” w omówieniu raportu: “połowa kosztów wynika z faktu prowadzenia firmy, konieczności zarządzania nią, czy współpracy z innymi przedsiębiorstwami”. Nadal zostawia to wspomniane już 2,9% PKB przeznaczone na zaspokajanie informacyjnych potrzeb administracji publicznej.

Warto by rząd wyciągnął z tych danych wnioski. Skoro ustawodawca życzy sobie, by przedsiębiorstwa kosztem 360 mln zł rocznie “publikowały sprawozdania w Monitorze Polski B” to nie powinien dziwić się, że tych pieniędzy nie wydadzą na zwiększenie zatrudnienia, inwestycje czy innowacje.