Cenzura? Firmy powinny ograniczać dostęp do Internetu

2010-09-15 00:00:00 +0100


Filtrowanie dostępu do Internetu w firmach to temat, który budzi kontrowersje. Padają oskarżenia o cenzurę, naruszanie prywatności czy prawa do chwili relaksu w pracy. Istnieje jednak kilka dobrych powodów by to robić, a w przypadku niektórych organizacji to wręcz obowiązek. Nikomu nie jest miło, gdy zamiast Naszej Klasy czy Facebooka pojawia się “acces denied”. Ciekaw jestem jednak, czy Czytelnicy byliby skłonni powierzyć swoje pieniądze bankowi wiedząc, że jego pracownicy w godzinach pracy beztrosko ściągają filmy, gry i zabawne screen-savery na te same komputery, na których przetwarzają wasze transakcje?

Nie sądzę też by dla jakiegokolwiek pracodawcy problemem było, jeśli pracownicy 10% czasu poświęcają na Facebooka i Naszą Klasę. Pracodawca ma natomiast poważny problem wtedy gdy:

  1. w wyniku działań pracowników w sieci firmowej, za którą od odpowiada, znajdzie się oprogramowanie lub treści, za które policja mu zatrzyma komputery, na których będzie przez 6 lat "prowadzić czynności" a potem je zgubi
  2. w wyniku działań pracowników z sieci firmowej wyciekną wrażliwe dane, za które to on a nie pracownicy będzie ponosił odpowiedzialność karną i finansową
  3. 60% pracowników poświęca na Facebooka i Nasza Klasę 60% czasu, co przekłada się na opóźnienia w procesach biznesowych i administracyjnych.

W takich przypadkach pracodawca ma obowiązek prowadzić działania uświadamiające a jeśli to nie działa - ograniczać ryzyko środkami technicznymi. Oczywiście, przede wszystkim należy użytkowników sieci edukować co do konsekwencji, ale to nie wystarcza (“nie jest zablokowane to myślałem, że można”).

Głównym celem istnienia organizacji jest bowiem proces, do którego realizacji została powołana, a nie świadczenie różnych pobocznych działań z okolic pomocy społecznej (“bo ja mam wolny Internet w domu”).

Podsumowując, korzystanie z sieci w celach prywatnych powinno być tolerowane ale tylko pod warunkiem, że nie zaburza działalności, z której pochodzą środki na pensje wszystkich pracowników.